Miesiąc: luty 2003

  • CIENIE

    Ktoś kiedyś śpiewał: „nie bój się bać”… Ale jeśli człowiek się boi, to myśli tylko o strachu i o niczym innym. Chciałabym tyle rzeczy ocalić od zapomnienia. Chciałabym pamiętać wszystko, co przeżyłam. Nie chcę tylko pamiętać o strachu na te parę chwil przed tym, co się stanie albo co może się stać. Czuję to gdzieś…

  • WEWNĄTRZ I NA ZEWNĄTRZ SIEBIE

    Obawiam się, że oni mnie postrzegają jako kogoś silnego. Szukają rady, pokrzepienia, rozwiązania. Pytają co sądzę i jak uważam. Obawiam się, że biorą mnie za kogoś mądrego. Niektórzy. A ja codziennie całuję pluszowe stworzenie, rytualnie rozmawiam z księżycem i uśmiecham się do liścia, którego przyczepiłam jesienią do firanki. (Jakoś nie opadł pomimo zimy). Albo robię…

  • MUSZĘ

    Obiecałam sobie kiedyś, ze ten blog nie przesiąknie żadnymi politycznymi ani dziennikarskimi uwagami, ale nie mogę się powstrzymać. Chryste, co ludzie mają do Michnika??? To Rywin miał być w centrum, a nie Michnik! Ja rozumiem, że ukrywanie informacji jest wbrew etyce dziennikarskiej i zgadzam się z tym co napisał zastępca naczelnego z „Super Expresu”: „Od…

  • NIE MARTW SIĘ

    Czas, który masz By tu być Ciesz się nim Przeżyj go Ten czas, który masz Księga Twych ważnych chwil Napisz ją Twoje łzy i Twój śmiech Nowe dniCzas, który masz Przecież wiesz Jesteś tu tylko raz /Varius Manx/ Dla Syrenki. I wszystkich, którzy za mało żyją.

  • NUCĘ SOBIE

    „Jestem sobie róża i co z tego mam cztery marne kolce i śmieje się świat że wystawiam je wtedy gdy wichura i mgła a ja straszny mam kaszel i łez pełną garść”. Strasznie smutne, hm, musi mi wpaść w ucho coś innego.