Bez

Bluzka, spodnie, naszyjnik, spinka we włosach – ściągnąć, odpiąć…
Ktoś mówił, że wtedy paradoksalnie jest dalej do wnętrza drugiej osoby. Bo są setki innych, metafizycznych warstw, na które teraz nie zwraca się uwagi. I niszczy się je – pożądaniem.
To nie może być prawda, że taka bliskość – oddala.
Że ten wymiar – zacienia inne.
***
Bez mnie otula, tyle jego zapachu wokół… I nikt tego nie może zrozumieć, ale nim otulona, czuję się bezpieczna. No dobrze, jedna osoba rozumie :)*


Opublikowano

w

przez

Tagi: