Miesiąc: czerwiec 2003

  • Skąd Nelson wiedział? :)

    „Każdego ranka budzę się i wszystko robię źle. Nie jestem wystarczająco dobra” – wypłakała M. Pfeiffer. /”I am Sam”/

  • Nie ma czegoś takiego

    …jak kompromis? Zawsze jedna strona ponosi klęskę. Druga klęskę smutku albo perfidnej radości, że ta pierwsza ponosi klęskę. Jak łatwo o koniec końców między ludźmi. Koniec końców, może tak lepiej.

  • W słoiku

    Wczoraj na spacerze pozbierałam kilka chabrów, przewiązałam źdźbłem trawy i położyłam je przy strumyku. Dzisiaj zobaczyłam, że ktoś włożył je do słoika z wodą. Coś pięknego. Idąc dalej zastanawiałam się, kto je tam mógł wsadzić, kiedy nagle natknęłam się na staruszkę z dwoma lnianymi siatkami i labiryntem zmarszczek na twarzy (całe życie…). Pomyślałam: „tak, to…

  • Myśli, czas na was

    Uśmiechnąć się do tej symboliki, durnych myśli o lepszym jutrze. Do niebieskiej ściany, która miała być skrawkiem nieba. Do niepoważnych słów, w które bezgranicznie się wierzyło i które do dzisiaj fruwają na wietrze. Do wierszy, które bez radości się pisało. Do łąk, po których się biegło przed siebie. Do piór, które nigdy nie będą skrzydłami,…