Miesiąc: styczeń 2011

  • Pogoda

    Choćbym nie wiem jak szanowała to miasto, to dziwne województwo z budzącą się dopiero tożsamością, tę zieleń, która już dawno nie oznacza trucizny i choroby, ale ekologię i relaks… Choćby nie wiem co… To kiedy oglądam prognozę pogody, zawsze patrzę najpierw w dół mapy. A potem dopiero na zachód.

  • Medytacja

    Medytacja, mistrz i jedno pytanie. Jak ludziom można pomóc? Czy oni tego chcą? Wolą przecież przyjemności, które na chwilę pozwalają zapomnieć o cierpieniu. Myślą, że kęs czekolady albo tips uczyni ich szczęśliwymi. Jak z nimi rozmawiać? „Świat ciała tak fascynuje ludzi, że rzadko widzą oni, czym są naprawdę” – brzmiała odpowiedź Nisargadatty. I nic więcej.

  • Masaż

    Słowo, na które warto zarabiać. Szorstki ręcznik w kolorze masłowego beżu. Dwie ciężkie ręce zanurzają się w miseczce z olejkiem. Ptaki uwięzione w głośniku jak w klatce, ale bardzo szczęśliwe. Słyszę to po ich głosie, który jakiś artysta wkomponował w melodię „it’s a beautiful day, don’t let it get away”… A potem nic nie słyszę,…

  • Serce ma swoją pamięć. A. Camus

  • Mam 28 lat

    i wiem, że wszystko jest możliwe. Szczęśliwa.

  • Życzenie

    Podeszła do mnie, złapała rękę i życzyła, abyśmy żyli w harmonii. No dobrze. Ja wezmę swoje zeszyty, ulubione książki i płyty, koronki i olejki. On weźmie wszystkie swoje miasta i kartki, literki, orzełka i mnie. I zamieszkamy w harmonii. Może trochę ciasno, ale przytulnie.

  • Nowy rok

    Nowe możliwości, tysiące postanowień, z czego dwa tysiące jedenaście niedotrzymanych. Lepiej iść na spacer, póki jeszcze zima, która doskonale wygłusza świat wokół. Na spacerze można spokojnie pomyśleć. Nie porywać się z motyką na słońce, nie obiecywać sobie poprawy w sprawach, co do których mamy pewność, że i tak nie damy rady, bo jesteśmy za słabi.…