Miesiąc: lipiec 2011

  • Zegarek

    Dawno go nie nosiłam. A teraz bez niego z domu nie wyjdę. Ale kiedyś było ciekawiej, z pustym nadgarstkiem. Wtedy dowiedziałam się, jak naprawdę wygląda czas. – Przepraszam, która jest godzina? – zapytałam młodą dziewczynę, która nie zatrzymując się rzuciła okiem na komórkę i błyskawicznie odpowiedziała. Innego razu: – Przepraszam, która jest godzina? Godzina! Bardzo…

  • Dobranoc

    To słowo – rzucane żartem pod moim adresem – słyszałam ostatnio wiele razy, przy którymś zaczęłam się zastanawiać… Czemu ciągle chce mi się spać? Po prostu siłą otwieram oczy. Gdy budzę się rano po ośmiu godzinach spędzonych w krainie pędzących antylop, jestem tak zmęczona, jakbym spała chwilę. I tak przez tydzień… Aż wreszcie coś mnie…

  • Konduktor

    „W dniu, w którym zaniechasz podróży, dotrzesz do celu”. Pociąg nie zawsze odjeżdża, nie zawsze na czas. Często przeludniony i duszny. Ale można otworzyć lekko okno, żeby wpuścić trochę mijanych miast. Jadę na południe, a mój pociąg nacina łany łąk. To musi ładnie wyglądać z góry. Pan spod okna dopiero co otworzył z wolna buzię…