Idę, idę

Szukam…
Za sobą znalazłam natarczywych potrzebujących, którym nie mogę nic dać, bo mam tylko swoje myśli…
Nade mną… chmury nienapisanych książek, z których literki spadają jak grad i tracą swój sens…
Pode mną… Stopy zaplątane w drogę.
Przede mną mur ludzi, w którym znajdę szparę i po drugiej stronie zobaczę…? Tylko to, na co zasługuję… Jeśli mogę o coś prosić Los, niech nikt nie wie, gdzie jestem…
***
Tata posłał mi frgm. piosenki:
„Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę”.

Dopisek: Ale nawet jeśli nic nie wiesz… szukaj.


Opublikowano

w

przez

Tagi: