Ulubiona pora

Jest szaro i gołębio, smutno i cudownie. Nie dzieje się zupełnie nic, tylko śnieg medytuje za oknem. Miasto wygląda tak jakby Bóg wziął je między dwa palce i pokruszył, a potem roztarł dłonią na białej kartce.


Opublikowano

w

przez

Tagi: