Urodziny

Komu mam dziękować za to, że mogłam spędzić swoje urodziny ze zwariowanymi ludźmi, których niespodzianka tak mnie zaskoczyła? Wchodząc do pracy w poniedziałek najpierw wydawało mi się, że to sen, potem że oszalałam, a potem było już tylko lepiej;) I nie wiem, głupia, jak dziękować za ten dzień, do którego nie chciałam się przyznać, a okazał się tak wspaniały. I przeglądam teraz pewien album, i leci mi łezka za łezką, ale właściwie to czuję tylko bicie serca. I prócz tego, że bardzo chciałabym im wszystkim podziękować, to po prostu chyba muszę porozmawiać z biegiem losu i w miarę możliwści mocno uściskać go za ten dzień, za nich, a w szczególności za tą kochaną i szaloną P… :)***
„Człowiek to wieczna niespodzianka”.


Opublikowano

w

przez

Tagi: