Wielki

W jedną noc mógłby stać się moją ulubioną książką, czytaną z ogromnym smakiem, kęs po kęsie, od zmierzchu do świtu.  Jest w nim mnóstwo mądrości. Niektórzy ludzie noszą wielkość w sobie i gdy ich spotykam, to miasto wydaje mi się o wiele ciekawsze.
Tylko że ci ludzie idą własną ścieżką – nigdy nie ma ich tam, gdzie coś się dzieje.
Ale może dlatego mam szczęście ich spotykać, bo też unikam bezsensownego tłumu.

 


Opublikowano

w

przez

Tagi: