ZŁOŚLIWOŚCI

Złośliwość rzeczy martwych to przerażająco „pękaty” zbiór przypadków, które wyprowadzają nas z równowagi, a macza w nich nieproszone palce jakaś bliżej nieokreślona czarna magia natury. Złośliwość rzeczy martwych jest o tyle do zniesienia, że na rzeczach martwych można się zemścić… Najszlachetniejszą zemstą jest przebaczenie, więc mówiąc prosto: zignorować.
Gorzej jest ze złośliwością losu i czasu, bo te czasem mogą wiele popsuć. Dlaczego dzieje się tak, że człowiek bardzo długo zastanawia się nad czymś, później zbiera siły, żeby wziąć się w garść, układa w myślach całe scenariusze i czeka na odpowiedni moment, żeby ten swój scenariusz wyreżyserować (co zresztą jest bardzo naiwnym zwyczajem) przegapiając po drodze całą masę bardziej odpowiednich chwil. I kiedy już taki zebrany w sobie, postanawia ziścić to, co sobie wymyślił – jest już za późno.


Opublikowano

w

przez

Tagi: