Dzisiaj przyszła.
Żeby oprószyć gwiazdami parapet.
I żebym mogła spać. I żebym sny śniła do końca.
Zawsze przychodzi. Długo chowa się za nami. Aż wreszcie ma dość. I uderza nas w twarz.
– Człowieku, Ty wiesz co robić!
Zawsze przychodzi.
Decyzja.
Dzisiaj przyszła.
Żeby oprószyć gwiazdami parapet.
I żebym mogła spać. I żebym sny śniła do końca.
Zawsze przychodzi. Długo chowa się za nami. Aż wreszcie ma dość. I uderza nas w twarz.
– Człowieku, Ty wiesz co robić!
Zawsze przychodzi.
Decyzja.
przez
Tagi: