Kot

„Chałturzył jak szalony”, jak uważają w „Newsweeku”, „Niebezpieczny poeta”, jak uważa Anna Arno, bydlak, jak uważał Lechoń, księżycowy facet, jak uważam ja.

Zmarł 60 lat temu, a jego wersami nadal można podsumować każdą porę dnia, każde wrażenie, każdą sytuację, każdego człowieka, każde uczucie. Grechuta, Kazik, Fisz – aranżują, reprodukują, interpretują. Ciągle ktoś nowy wpada na tę stypę. I ocala od zapomnienia.

http://www.youtube.com/watch?v=tSinBLhImp8&feature=player_embedded


Opublikowano

w

przez

Tagi: