Na szerokość kołdry

„Ze straszliwie pustego Krakowa wysłałem Ci kartkę. Tonął w błocie i w mojej paskudnej nostalgii, żeby już nie powtarzać w nieskończoność słowa „tęsknota”. Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy kinie (…), z łóżka w którym leżę, (…) na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, też potrafię tęsknić do Ciebie – przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twojego”.
(Jeremi Przybora do Osieckiej, „Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze”).

Henri de Toulouse-Lautrec


Opublikowano

w

przez

Tagi: