Warkocz

Mieszkam w dwóch miastach.
Zaplatam…
Tam autorytety, tu przyjaźń,
Tam praca, tu rozkosz,
Tu kino, tam pióro,
Tam pasja, tu serce.
I tak dobieram po pasemku…
Upycham kędziorki w jeden warkocz.
***
Czasem mi ciężko i pytam lustra:
– Czy dobrze mi w takim warkoczu…?
***
Łatwiej by było nosić kucyk.
Lecz taka już jestem – z warkoczem.


Opublikowano

w

przez

Tagi: